Wszyscy wiedzą, że rośliny potrzebują światła do prawidłowego wzrostu i rozwoju. Co więcej, każda z nich potrzebuje oświetlenia specyficznego dla swojego naturalnego środowiska. Dlatego niektórym przedstawicielom flory kategorycznie brakuje światła słonecznego, które dociera do mieszkań mieszkańców strefy środkowej. Zwłaszcza jeśli właściciel nie ma nawet możliwości umieszczenia zielonego zwierzaka na parapecie.

Jak światło wpływa na rośliny?
Światło jest niezbędne do realizacji głównego procesu zachodzącego w zielonej części rośliny: fotosyntezy. Dzięki niemu zielone zwierzaki otrzymują składniki odżywcze, których nie mogłyby wchłonąć w czystej postaci: węglowodany i cukry. Bez światła jeden z etapów tego procesu zostaje zawieszony, a roślina ma trudności. On po prostu „głoduje”.

Wygląd zielonych zwierząt domowych również cierpi bez światła słonecznego: chlorofil i karotenoidy zaczynają rozkładać się w liściach, w wyniku czego tracą one swój jasny i atrakcyjny kolor, stając się wyblakłe i nijakie. I to może stać się jednym z kluczowych sygnałów wskazujących na niedobór światła.
Kiedy potrzebne jest dodatkowe oświetlenie?


Doświadczeni ogrodnicy doskonale wiedzą, kiedy rośliny potrzebują dodatkowego oświetlenia. Najczęściej potrzeba ta pojawia się zimą lub gdy roślina znajduje się ponad metr od okna. Nie możesz obejść się bez lamp, jeśli:

  • w regionie liczba dni pochmurnych przeważa nad słonecznymi, a rośliny w domu nie należą do grupy cieniolubnych;
  • bezpośrednie światło z okna pada na roślinę krócej niż 3,5 godziny dziennie (okno północne);
  • w okresie jesienno-zimowym roślina nie jest w stanie spoczynku, a dany obszar charakteryzuje się skróconymi godzinami dziennymi.

Wymagania dotyczące oświetlenia sztucznego


Nie każde oświetlenie sztuczne nadaje się dla roślin. Aby uzyskać owocny efekt, musi spełniać następujące wymagania:

  • być jak najbardziej zbliżone do naturalnego światła słonecznego;
  • zapewniać roślinom fale świetlne o różnym widmie, zgodnie z długością życia zielonego zwierzaka;
  • mieć czas trwania i intensywność dostosowane do potrzeb rośliny;
  • być włączane zgodnie z daną częstotliwością.

Oznacza to, że sztuczne oświetlenie musi być jak najbardziej zbliżone do charakterystyki oświetlenia odpowiedniej dla danej rośliny. Musi imitować długość światła dziennego i poziom promieniowania odpowiedni dla jej żywotności. Na przykład rośliny takie jak sukulenty, palmy, róże i storczyki potrzebują jasnego oświetlenia (8-10 tys. luksów). Jeśli natężenie podświetlenia jest niewystarczające, rośliny mogą zachorować, nawet jeśli częstotliwość włączania lamp jest dobrana prawidłowo.
Z kolei rośliny takie jak paprocie, difenbachie, tradeskancja, draceny i skrzydłokwiaty potrzebują słabego światła (1-3 tys. luksów). Jeśli natężenie strumienia światła jest zbyt wysokie, ich liście po prostu zaczną się zwijać, tracić kolor, stawać się mniejsze, a nawet mogą wysychać lub palić.
Wymagane widmo świecenia


Jeśli chodzi o skład widmowy światła, wiadomo, że promień słoneczny zawiera fale o różnej długości. Wszystkie z nich są niezbędne roślinom w różnych okresach życia.

  • Czerwone i pomarańczowe widmo (600-800 nm) uczestniczy w procesie fotosyntezy, wpływa na tempo wzrostu, a także sprzyja tworzeniu się pąków i owoców oraz nie pozwala łodygom nadmiernie się rozciągać. Są one również przydatne do rozwoju systemu korzeniowego. Dlatego lampy o ciepłym świetle (2500-3000 K) będą bardziej pożądane podczas uprawy roślin owocowych i kwitnących, a także w okresie wzrostu korzeni siewek.
  • Niebieskie, a zwłaszcza fioletowe widmo (350-400 nm) przyczynia się do gromadzenia zielonej masy, stymuluje tworzenie składników odżywczych w liściach, a także aktywnie uczestniczy w procesie fotosyntezy i zwiększa odporność na zimno. Dlatego lampy o zimnej temperaturze światła (4000-7000 K) będą istotne podczas uprawy zieleniny, sadzonek i roślin okopowych. Takie urządzenia nadają się również do roślin przyzwyczajonych do krótkich godzin dziennych.

Jednak zielone i żółte widmo praktycznie nie ma wpływu na wzrost i zdrowie roślin doniczkowych. Dlatego wielu producentów specjalistycznych lamp po prostu je wyklucza. Stąd nie do końca naturalne różowe światło wielu produktów tego typu.
Tymczasem wcale nie trzeba wykluczać zbędnych fal ze światła lampy. Tak, są one w zasadzie bezużyteczne. Ale zwykłe białe światło, które zawiera wszystkie niezbędne fale, jest o wiele bardziej znajome dla oka niż jaskraworóżowe. Roślinom w żaden sposób to nie przeszkadza.
Dlatego jedynym argumentem przemawiającym za zakupem „profesjonalnej” lampy do oświetlenia roślin jest możliwość wyboru bardziej kompaktowego urządzenia ze względu na zastosowanie w nim tylko niezbędnych diod LED. Ponadto takie produkty są często od razu wyposażone w przekaźnik czasowy. Oszczędności, o których lubią mówić producenci fitosprzętu, będą po prostu śmieszne. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę różnicę w cenie między zwykłą lampą a specjalistyczną.
Opcje oświetlenia sztucznego


Aby uzyskać najlepszy efekt oświetlenia roślin, warto poznać właściwości różnych typów urządzeń nadających się do tego celu. Dotyczy to zarówno specjalistycznych fitolamp, jak i najpopularniejszych produktów gospodarstwa domowego.
Żarówki


Nie są to najlepsze rozwiązania do podświetlania roślin doniczkowych. Urządzenia te przetwarzają znaczną część energii elektrycznej w ciepło, dlatego nie należy ich umieszczać w pobliżu doniczek z kwiatami. Liście roślin i gleba w doniczkach szybko wyschną.
W przypadku lamp umieszczonych w większej odległości natężenie strumienia świetlnego zmniejszy się i konieczne będzie zastosowanie większej liczby takich modeli. Biorąc pod uwagę nieekonomiczną naturę takich produktów, takie podejście doprowadzi jedynie do niepotrzebnych wydatków na oświetlenie.
Ponadto żarówki żarowe praktycznie nie mają niebieskiego widma. Dlatego w każdym przypadku zaleca się ich uzupełnienie innymi źródłami światła, na przykład świetlówkami.
Urządzenia te nadają się jedynie do podświetlania roślin na balkonach i w szklarniach. W tych pomieszczeniach staną się dodatkowym źródłem ciepła, którego może brakować. Ale nawet w tym przypadku lepiej wybrać lampy z wbudowanym reflektorem.
Świetlówki (fluorescencyjne)


Kompaktowe świetlówki fluorescencyjne z powodzeniem można stosować do oświetlania roślin doniczkowych. Nadają się również jako dodatkowe oświetlenie parapetu. Jest to dość ekonomiczne i trwałe rozwiązanie: żywotność świetlówek wynosi 10 tys. godzin. Natomiast w przypadku lamp żarowych ten czas to zaledwie 1 tys. godzin.
Emitują stosunkowo mało ciepła, a ich widmo świecenia zaspokaja podstawowe potrzeby roślin. Mają jednak niską moc, dlatego należy je umieszczać stosunkowo blisko kwiatów.
Można jednak wybrać najlepszą opcję w zależności od wymaganego kształtu trzonka, długości i średnicy żarówki. Świetlówki różnią się również temperaturą barwową i intensywnością świecenia. Na przykład opcja T12 nadaje się do większości gatunków roślin, a T5 do roślin światłolubnych.
Lampy LED


Opcje LED będą droższe niż żarówki żarowe lub świetlówki. Jednak w trakcie eksploatacji oszczędności wynikające z ich użytkowania zazwyczaj rekompensują różnicę w cenie. W końcu sprawność lamp LED wynosi 90-95%, a ich żywotność to 45-50 tysięcy godzin.
Ponadto same diody praktycznie się nie nagrzewają i nie nagrzewają liści roślin ani gleby w doniczce. Dzięki temu lampy LED można umieścić bardzo blisko kwiatów.
Jednocześnie to właśnie wśród modeli LED można znaleźć te wysoce wyspecjalizowane fitolampy. Na czym opiera się zasada ich działania? Na długości fali emitowanej przez diody. Na przykład:

  • 395-480 nm (światło niebiesko-fioletowe) nadaje się do wegetacji i wzrostu masy zielonej;
  • 600-700 nm (światło czerwono-pomarańczowe) będzie przydatne w okresie kwitnienia.

To właśnie z połączenia diod o takim blasku narodziły się te bardzo różowe lampy. Nie oznacza to jednak, że zwykłe białe lampy się nie sprawdzą. Przecież białe światło uzyskuje się poprzez rozpylenie luminoforu na powierzchnię diody, który po prostu dodaje brakujący kolor.
Tak, białe lampy LED mają nie tylko czerwono-pomarańczowe i niebiesko-fioletowe światło, ale także „bezużyteczne” fale zielone. Nie oznacza to jednak, że nie można ich używać do oświetlania roślin. Można również wpływać na to, które fale widma będą dominować, wybierając urządzenia o cieplejszym lub zimniejszym blasku.
Lampy HID


Do niedawna lampy HID były z powodzeniem stosowane w wielu szklarniach i oranżeriach. W zależności od rodzaju gazu umieszczonego w kolbie, istnieją dwa rodzaje takich urządzeń pod względem ich wpływu na rośliny:

  • sodowe (HPS), które emitują głównie fale świetlne o czerwonym widmie i nadają się do podtrzymywania kwitnienia i zawiązywania owoców;
  • metalohalogenkowe (MH) o zimnym widmie, odpowiednie do pozyskiwania zielonej masy i wegetacji.

Jednocześnie takie lampy działają dość długo i są 8-10 razy bardziej wydajne niż lampy żarowe. Jednak nagrzewają się dość mocno i dlatego wymagają odpowiedniej ilości wolnej przestrzeni.
Ta opcja jest bardzo wygodna do umieszczenia w przydomowej szklarni lub cieplarni. Można również używać lamp wyładowczych do oświetlania dużych roślin, jeśli jest wystarczająco dużo wolnej przestrzeni. Jednak umieszczenie takiego urządzenia na parapecie będzie dość trudne, chyba że wybierzesz model kompaktowy.
Dlatego w mieszkaniu najwygodniej będzie zastosować lampy LED lub świetlówki o odpowiednim spektrum. Nie zajmą one dużo miejsca, nie wysuszą gleby w doniczkach i nie będą nadmiernie nagrzewać powietrza w pobliżu korony. W przestronnych szklarniach najlepiej sprawdzają się modele gazowe. Najskuteczniej sprawdzają się na dużych powierzchniach. Jeśli chcesz zorganizować dodatkowe oświetlenie na balkonie lub loggii, gdzie zimą nie tylko brakuje światła, ale również odczuwa się niewielki spadek temperatury, możesz użyć zwykłych żarówek, pod warunkiem, że zostaną umieszczone w odpowiedniej odległości od doniczek i liści.

Przeczytaj także: