Właściciele starych, ale wciąż solidnych mebli mogą zainspirować się pomysłem odświeżenia swojego ulubionego przedmiotu poprzez pokrycie go warstwą kryjącej farby. Co więcej, w Internecie można znaleźć wiele przykładów udanych renowacji i kursów mistrzowskich na ten temat. Ale czy warto to robić?
Kiedy malować znaczy psuć
Eksperci nie zalecają pokrywania mebli grubą warstwą farby o wyraźnej fakturze. Produkty fornirowane z powierzchnią z orzecha, palisandru, mahoniu i innych cennych gatunków drewna z pewnością stracą na takim traktowaniu. Co więcej, nie warto w ten sposób „odświeżać” intarsji ani układu forniru lustrzanego.
Malując antyczne meble, które mają ponad sto lat, pozbawiasz je indywidualności i autentyczności, zanika w nich „duch epoki”. Dotyczy to zwłaszcza przedmiotów wykonanych unikalną techniką, zdobionych rzeźbieniami, stworzonymi przez znanych mistrzów. Aby odświeżyć taki produkt, warto nie szczędzić pieniędzy i skontaktować się z profesjonalnymi konserwatorami.
Kiedy malowanie się opłaca
Jeśli przedmiot nie przedstawia wartości artystycznej, ale jest wystarczająco wytrzymały i może jeszcze służyć przez kilkadziesiąt lat, odświeżenie powłoki wyjdzie mu tylko na dobre. Faktem jest, że stare kompozycje lakiernicze nie chronią dobrze drewna przed działaniem promieni słonecznych, co prowadzi do jego uszkodzenia i ciemnienia.
Czasami meble z litego drewna można odnowić, usuwając warstwę starego lakieru, dokładnie ją przeszlifowując i nakładając nową powłokę. W niektórych przypadkach takie działanie jest jednak niemożliwe: podczas lakierowania na powierzchni pojawiają się plamy od kleju i wrośnięte poprzednie powłoki. W takim przypadku kryjąca farba pomoże nadać produktowi bardziej atrakcyjny wygląd.
Malowanie nie zepsuje mebli wykonanych z drewna o subtelnej fakturze. Do takich gatunków należą lipa, buk i brzoza. Przyciemniona powierzchnia zyska tylko wtedy, gdy nabierze nowego odcienia. Ponadto nowoczesne powłoki pozwalają nie ukrywać struktury drewna, co sprawia, że powierzchnia staje się bardziej interesująca.
Nie należy sądzić, że malowanie drewnianych mebli jest nieprofesjonalnym podejściem do ich renowacji. Często takie zlecenia otrzymują nawet doświadczeni stolarze, którzy nie widzą w takiej modernizacji niczego niewłaściwego.
Ważne jest, aby meble po pomalowaniu wyglądały schludnie i pasowały do wystroju pomieszczenia, naturalnie go uzupełniając.
Przeczytaj także:
- Ślady Wielkiego: Przystanki podróży dawnych gwiazd (część 2)
- Gdzie mieszkały gwiazdy przeszłości: Niesamowite przystanki (część 1)
- Hotele filmowe: idealne miejsce na wakacje dla każdego
- Funkcjonalny projekt małego przedpokoju: mity i rzeczywistość
- Efektywne rozmieszczenie mebli w małym salonie: krok po kroku
- Wnętrze salonu z płyt gipsowo-kartonowych: stylowe rozwiązania dla Ciebie