Słynna posiadłość Neverland będzie kojarzona z imieniem króla popu Michaela Jacksona do końca swoich dni. Po raz pierwszy zobaczył to ranczo w 1983 roku. Wtedy piosenkarz odwiedził innego znanego przedstawiciela świata muzyki, Paula McCartneya. Ten właśnie kręcił swój nowy teledysk na terenie Neverland.
Michael Jackson i posiadłość zakochali się od pierwszego wejrzenia. A teraz, 5 lat później, król popu staje się wyłącznym właścicielem nie tylko wszystkich budynków, ale i całego terytorium. Dokładna kwota transakcji wciąż nie jest znana. Eksperci są zgodni, że cena waha się od 16,5 do 30 milionów dolarów. Wydawałoby się, że marzenie się spełniło. Ale jak na razie tylko częściowo. Piosenkarz wpadł na pomysł, który miał się urzeczywistnić w najbliższej przyszłości.
Postanowił zorganizować coś w rodzaju parku rozrywki dla dzieci na terenie Nibylandii, położonej na skraju parku narodowego. To marzenie sięgało dzieciństwa i teraz było bliskie spełnienia. Zgodnie z pomysłem Michaela Jacksona, ranczo miało mieć wszystko, co dzieci tak kochają – karuzele, mini zoo i oczywiście prawdziwą kolejkę, choć w wersji dla dzieci.
Nawiasem mówiąc, wybór nazwy tej posiadłości również nie jest przypadkowy. Michael Jackson nadał jej nazwę na cześć wyspy, „gdzie dzieci nigdy nie dorastają”. Pamiętajmy, że to właśnie tam mieszkał mały chłopiec, Piotruś Pan. Do końca swoich dni Król Popu uważał go za swojego ulubionego bohatera literackiego.
Wróćmy jednak do Nibylandii Michaela Jacksona. Po gruntownej modernizacji na ranczu pojawił się dom o powierzchni około 1,1 tysiąca metrów kwadratowych. Miał 6 sypialni. Były tam również domy gościnne. Aby obsłużyć cały ten splendor, wzniesiono kilka budynków gospodarczych.
Aby zrealizować marzenie o własnym zoo, należało zorganizować przestronne wybiegi dla zwierząt. W Neverlandzie znajduje się ogromny basen, boisko do koszykówki i kort tenisowy. Oczywiście, nie zabrakło również ulubionej kolei Michaela Jacksona. Na ranczu pojawiło się również pełnoprawne kino, mieszczące do 50 gości. Wizytówką posiadłości Króla Popu jest jezioro ozdobione fontanną i zegarem kwiatowym.
Rok przed śmiercią Michaela Jacksona posiadłość została oficjalnie sprzedana Colony Capital za 23,5 miliona dolarów. Była to transakcja wymuszona, ponieważ król popu nie miał czym spłacić wierzycieli. W 2009 roku, po śmierci piosenkarza, ranczo przemianowano na Sycamore Valley Ranch.
Przeczytaj także:
- Tworzenie wnętrza, które przynosi radość i komfort
- Wieczna elegancja: wyjątkowe wnętrze, które zawsze jest w trendzie!
- Stoliki kawowe: praktyczne i estetyczne dodatki do Twojego domu
- Styl rustykalny we wnętrzu: przytulność i naturalność
- Stylowy fotel: jasny akcent i praktyczność w Twoim wnętrzu
- Wiosenny nastrój we wnętrzu: przytulne detale do domu