Tekstylia w domu to te ostatnie elementy, które nadają wnętrzu dopełnienia i przytulności. Aby zasłony i narzuty organicznie wpasowały się w wystrój sypialni i dopełniły go, a nie psuły, powinny być łączone z innymi elementami wyposażenia lub ze sobą. Zastanówmy się, jak uzyskać organiczne połączenie tego typu tekstyliów ze sobą i z całym wyposażeniem pokoju.

Produkty z tego samego materiału
Najczęściej elementy tekstylne są łączone w jeden zestaw. Najbardziej konserwatywnym rozwiązaniem są zasłony i narzuta z tego samego kawałka materiału. Możesz kupić taki zestaw, uszyć go samodzielnie lub zamówić w pracowni krawieckiej.

Produkty wykonane z tego samego materiału scalają przestrzeń i nie pozwalają na jej rozdrobnienie. Nadają się do dekoracji przestronnych pomieszczeń, pełniąc funkcję łącznika między poszczególnymi strefami. Rozwiązanie to skutecznie uzupełni zarówno klasyczne wnętrze, jak i meble w stylu prowansalskim czy rustykalnym.
Jednocześnie tekstylia powinny współgrać ze stylem wnętrza. Na przykład w rustykalnym stylu dopuszczalne jest użycie dość prostych i jasnych płócien. Natomiast do pokojów w stylu klasycznym i barokowym lepiej wybrać drogie, gładkie tkaniny lub produkty z dyskretnym nadrukiem, które nie obniżą wartości wnętrza.
Taki zestaw kategorycznie nie nadaje się do dekoracji pokojów w bardziej dynamicznym, nowoczesnym stylu. Narzuta i zasłony wykonane z tego samego materiału będą w takim otoczeniu nudne, beznadziejnie przestarzałe i całkowicie zrujnują wnętrze.
W tej samej kolorystyce


Produkty wykonane z różnych tkanin mogą również harmonijnie ze sobą współgrać, ale w tej samej kolorystyce. Jednocześnie nie jest konieczne wybieranie narzuty i zasłon w tym samym odcieniu. Dopuszczalne jest użycie tkanin o ton ciemniejszych lub jaśniejszych. Aby ostatecznie scalić całość i nadać jej harmonii, można uzupełnić narzutę poduszkami lub bieżnikami z tego samego materiału co zasłony.
Ważne jest, aby zasłony nie zlewały się ze ścianami – taki pokój wygląda bardzo bez wyrazu. Różne faktury narzuty i zasłon w tym samym kolorze również działają na Twoją korzyść – dodają wnętrzu przytulności, czyniąc je bardziej przemyślanym i dynamicznym.
Podobne detale

Niektóre detale mogą również pełnić funkcję łącznika między narzutą a zasłonami:

  • podobny wzór na tkaninach w różnych kolorach;
  • identyczne elementy dekoracyjne;
  • marszczenia i wstawki na poduszkach i narzutce z tego samego materiału co zasłony itp.

Taki zestaw wygląda oryginalnie i stylowo. A wnętrze z nim nabiera lekkości w porównaniu z poprzednimi opcjami. Kolejną zaletą jest możliwość skompletowania zestawu w dowolnej tonacji, bez przeciążania przestrzeni.
Umieszczanie akcentów

Nie jest jednak konieczne łączenie tekstyliów. Narzuta i zasłony zajmują w sypialni bardzo ważne miejsce. Każdy z tych elementów zajmuje około 10% powierzchni. Można je zatem wykorzystać do umieszczenia akcentów.
Jeśli chcesz nadać wizualnej wagi nietypowej narzutie, zasłony powinny mniej przyciągać uwagę i wraz z resztą wnętrza łagodzić ten akcent. Jeśli natomiast chcesz, aby główna uwaga skupiła się na oknie, wybierz narzutę w neutralnym, stonowanym kolorze i jasne zasłony.
Połączenie przeciwieństw

Najtrudniejszą, a zarazem najciekawszą opcją projektową są tkaniny dobrane zgodnie z cechami otoczenia.
W tym przypadku zasłony i narzuta mogą się zupełnie różnić od siebie kolorem, nadrukiem lub fakturą, ale jednocześnie organicznie wpasowują się w wnętrze dzięki umiejętnemu połączeniu ze ścianami, podłogą, meblami, dodatkami, a nawet plakatami na ścianach.
Ten projekt jest najbardziej dynamiczny i kontrastowy. To najczęściej wybierany styl przy tworzeniu oryginalnego projektu w nowoczesnym stylu. Co prawda, trzeba będzie przemyśleć projekt z wyprzedzeniem, starannie dobierając meble i elementy dekoracyjne, ale efektem będzie niepowtarzalne wnętrze o niepowtarzalnym charakterze.
Jak widać, wybór i zakup tekstyliów może być bardzo ekscytujący. I niekoniecznie musi to być gotowy zestaw. Poszukaj swojego własnego, niepowtarzalnego stylu. Jednocześnie pamiętaj, że mówimy o sypialni, w której nerwowa różnorodność kolorów nie ma sensu.

Przeczytaj także: