Słynny architekt Mario Bellini urodził się w 1935 roku w Mediolanie. W wieku 24 lat otrzymał dyplom słynnej Politechniki Włoskiej. Ale pierwszą rzeczą, jaką Mario zrobił po tym, było odejście od architektury, zastępując ją wzornictwem przemysłowym. Dzięki swemu nieograniczonemu talentowi, w 1961 roku otrzymał stanowisko dyrektora artystycznego mediolańskiego domu towarowego La Rinascente. Bellini nie musiał długo czekać na swoje pierwsze sukcesy twórcze. Zaczął nie tylko zarządzać projektem, ale także zaczął go tworzyć.

W 1963 roku został zaproszony jako konsultant do firmy Olivetti. Kto by się spodziewał, że ta współpraca potrwa prawie 30 lat. Przez te trzy dekady Mario zdołał opracować kilka modeli wyposażenia biurowego. Wszystkie wyróżniały się ergonomią i intuicyjną obsługą. Nawiasem mówiąc, to ostatnie jest zasługą Belliniego.

Mniej więcej w tym samym czasie pozyskał kolejnego klienta – fabrykę mebli Cassina i B&B Italia. Projektuje jasne i obszerne sofy, skórzane fotele dla szanowanych osób, a także eleganckie krzesła dla firm. Jego najsłynniejsze prace można dziś oglądać na wystawie w nowojorskim MoMA.

Minęło około 10 lat, a grono klientów Belliniego zostało uzupełnione. Szwajcarska firma Vitra zwróciła się do Mario o pomoc. Wspólnie opracowali linię krzeseł biurowych z różnymi mechanizmami adaptacyjnymi, dzięki którym meble dopasowywały się do właściciela.

I wreszcie, gdy szczyt wzornictwa przemysłowego został osiągnięty i zdobyto wszystkie możliwe nagrody i wyróżnienia, Mario Bellini wspomina architekturę. Tworzy biuro, które nazywa na jego cześć. Obecnie zespół składa się z ponad 250 profesjonalistów. W 2012 roku zaprezentowali pawilon sztuki islamskiej w paryskim Luwrze, a także aktywnie uczestniczą w odbudowie Muzeum Historii Bolonii.

Biuro architektoniczne Bellini pracowało nad wieloma innymi projektami za granicą. Wśród nich jest siedziba Deutsche Bank we Frankfurcie nad Menem, budowa budynków w USA, Japonii, a nawet Australii. Warto również wspomnieć o Muzeum Forum w Rzymie i Terminalu 3 na lotnisku Rzym-Fiumicino.

Przeczytaj także: