samym sercu Moskwy znajduje się wyjątkowy apartament. Jego projekt nawiązuje do ludowego rzemiosła porcelany gżelskiej. Ale po kolei. Dom, w którym znajduje się apartament, został zbudowany w 1902 roku, ponad wiek temu. Nie stanowiło to problemu dla projektanta przestrzeni.

Specjalista stanął przed trudnym zadaniem – stworzeniem spokojnego i relaksującego wnętrza, w którym na pierwszym miejscu zawsze będzie komfort, a dopiero potem trendy modowe, o ile wpisują się w atmosferę. Układ przestrzeni okazał się dość prosty, a wręcz klasyczny jak na tego typu apartamenty.
Ponownie, nie przeszkodziło to projektantowi w realizacji najodważniejszych decyzji. Jedną z nich była rozkładana sofa o dwustronnej konstrukcji. Zdawała się łączyć salon z jadalnią. Nawiasem mówiąc, kolejny niuans – właściciele nie chcieli przenosić żadnych instalacji wodno-kanalizacyjnych, wodociągowych itp., więc specjalista musiał dostosować się do tego, co było.

Motywem przewodnim projektu był Gżel. Według projektanta to jedna z najpiękniejszych rosyjskich sztuk. Czemu by jej nie wykorzystać? Ale oprócz tego było wiele detali, które przenoszą nas z jednej epoki do drugiej, z jednej do drugiej. To, zdaniem specjalisty, jest „sztuczka” tej przestrzeni.

W ten sposób szklane butelki po mleku pojawiły się w łazience. Przypominają nam o bardzo szczęśliwych czasach sowieckich, a także o ówczesnej kulturze konsumpcyjnej. Przejdźmy do kuchni. Tutaj uwagę przyciągają fasady mebli kuchennych. Według mistrza, to właśnie od nich rozpoczęła się praca nad projektem. Fasady stanowią jaskrawy akcent kolorystyczny, ale zdają się być rozłożone na całej przestrzeni i nieustannie przemieszczać z jednego obiektu na drugi. Wszystko zaczyna się od fasad, potem są płytki i sofa, a na końcu nawet baldachim w sypialni.

Przeczytaj także: