Każde wykończenie prędzej czy później wymaga wymiany. Siding na elewacjach nie jest wyjątkiem. Jeśli wejdziesz na strony internetowe producentów, możesz przeczytać, że w przypadku problemów, których nie da się rozwiązać malowaniem lub myciem, konieczna jest wymiana starej okładziny na nową. Można to zrozumieć: im częściej ludzie wymieniają siding na elewacji, tym wyższa będzie sprzedaż. Nie spiesz się jednak z wydawaniem sporej sumy na nowy materiał. Być może problem da się rozwiązać regularną naprawą.

Jak długo wytrzymuje siding?
Żywotność okładziny zależy przede wszystkim od rodzaju użytego sidingu.

  • Drewniany siding ma najkrótszą żywotność. W końcu nawet impregnowane drewno reaguje na zmiany temperatury i wilgotności. Z czasem może pojawić się na nim pleśń i grzyb. Jednak przy starannej konserwacji i regularnym odnawianiu powłoki, nawet drewno może przetrwać około 10 lat.
  • Opcje metalowe są znacznie trwalsze. Jedynym zagrożeniem jest prawdopodobieństwo rdzewienia w przypadku nieprawidłowego montażu. Jeśli jednak panele są odpowiednio pielęgnowane i powłoka nie jest uszkodzona, metal wytrzyma nawet 30 lat.
  • Siding winylowy nie jest podatny na wilgoć, ale reaguje na zmiany temperatury. Dlatego pomimo deklarowanej przez wielu producentów żywotności 40 lat, w centralnej Rosji wytrzymuje on około 25 sezonów. W regionach południowych ten okres będzie wyższy.
  • Modele z włóknocementu są najdroższe, ale i najtrwalsze. Taka wykładzina nie wymaga wymiany nawet przez 50 lat.


Jednym z głównych kryteriów, na które należy zwrócić uwagę przy podejmowaniu decyzji o wymianie, jest żywotność. Jeśli elewacja była dobrze pielęgnowana i prawidłowo zamontowana, a problem pojawił się po 3-4 latach, w większości przypadków można obejść się bez wymiany całego poszycia.
Kiedy można naprawić siding?


Zwykle po 5-10 latach użytkowania siding traci swój atrakcyjny wygląd. Pojawiają się na nim wgniecenia i drobne pęknięcia, a farba zaczyna się łuszczyć. Wszystkie te problemy można rozwiązać:

  • małe otwory i wgniecenia można wypełnić żywicą epoksydową lub uszczelniaczem;
  • odpryski i pęknięcia można zamaskować specjalną szpachlówką przeznaczoną do odpowiedniego rodzaju poszycia;
  • dopuszczalna jest wymiana tylko części poszycia, jeśli uszkodzona jest jedna lub więcej lameli.

Po naprawie poszycie powinno zostać całkowicie pomalowane, aby ukryć nowe i naprawione obszary.
Nie ma konieczności wymiany całego poszycia w przypadku nieprzewidzianych sytuacji, na przykład po pożarze lub gdy pojawią się przecieki. Oczywiście, oczywiste jest, że w tym przypadku uszkodzeniu ulega nie tylko zewnętrzna, ale i wewnętrzna warstwa poszycia, w szczególności izolacja. Czasami jednak problem można rozwiązać również lokalnie. Na przykład, zdemontuj jedną ze ścian lub jej część, wymień izolację i pokryj ją nową okładziną.
Kiedy należy wymienić okładzinę?


Lamele należy wymienić w całości, jeśli okres ich użytkowania upłynął lub dobiegł końca. W przeciwnym razie wydasz jeszcze więcej pieniędzy, próbując załatać coś, co nie spełnia już swoich funkcji.
Warto również całkowicie wymienić okładzinę,

  • Na wszystkich ścianach szwy się poluzowały lub okładzina popękała. W takim przypadku naprawa paneli jest często niepraktyczna. Próbując uszczelnić wszystkie łączenia, najprawdopodobniej jedynie zepsujesz wygląd elewacji. Ponadto w takim przypadku nigdy nie masz całkowitej pewności, że woda nie dostała się już pod okładzinę, izolacja nie jest uszkodzona, a proces tworzenia się pleśni i grzybów nie rozpoczął się. Dlatego lepiej całkowicie zdjąć siding i sprawdzić integralność warstwy buforowej.
  • Siding się łuszczy. Jeśli zauważysz, że lamele zaczęły pęcznieć i rozwarstwiać się, jest już za późno na naprawę. Pleśń i grzyby chętnie osiedlą się w ubytkach i wybrzuszeniach, woda zacznie podciekać pod panele, a próby wymiany wszystkich paneli jeden po drugim będą wyczerpujące. Warto się z tym pogodzić: żywotność sidingu dobiegła końca. Nawet jeśli, jak się wydaje, powinien on jeszcze posłużyć kilka lat, czas go zdjąć.
  • W domu zrobiło się znacznie zimniej. I chociaż problem nie leży w poszyciu zewnętrznym, lecz w izolacji, siding będzie musiał zostać całkowicie zdemontowany, aby sprawdzić warstwę buforową. W skrajnych przypadkach można użyć kamery termowizyjnej i wymienić tylko część poszycia i izolacji.
  • Pod poszyciem pojawiły się owady. I znowu trzeba będzie zdemontować poszycie. Wytępienie nieproszonych gości spod sidingu będzie niezwykle trudne.

Ponadto siding będzie musiał zostać zdemontowany w przypadku ukrytych uszkodzeń. Na przykład, jeśli w domu czuć zapach zgnilizny i wilgoci lub jedna ze ścian stała się wilgotna. W takim przypadku nie można obejść się bez wizualnej kontroli izolacji i konstrukcji wsporczej.
Jak przedłużyć żywotność elewacji?


Aby zminimalizować ryzyko problemów z okładziną, warto pamiętać, że nawet najbardziej niepozorna elewacja wymaga pielęgnacji. Aby służył jak najdłużej, należy:

  • ściśle przestrzegać instrukcji montażu, zwracając uwagę na odstępstwa technologiczne;
  • myć produkty w miarę zabrudzeń, nie używając chloru ani alkaliów;
  • unikać kontaktu paneli z przedmiotami, które mogą je uszkodzić, np. gałęziami drzew;
  • regularnie odnawiać farbę na pomalowanych elewacjach.

Produkty drewniane należy również impregnować specjalnymi preparatami hydrofobowymi, a w przypadku pojawienia się pleśni – środkiem odstraszającym pleśń. Wszystko to pomoże rzadziej uciekać się do poważniejszych napraw lameli i wydłuży żywotność okładziny.

Przeczytaj także: