Zaledwie 130 km od stolicy Węgier, Budapesztu, leży urokliwa wioska otoczona magicznymi krajobrazami. W 1826 roku właśnie tutaj narodziła się przyszła manufaktura porcelany Herend.
Początek podróży
Za założyciela oficjalnie uważa się garncarza Vincze Stingla. Zajmował się on produkcją ceramiki i wyrobów fajansowych. Jednak Węgier zawsze marzył o pracy z wysokiej jakości porcelaną.
Niestety, wszystkie jego próby i eksperymenty z tym delikatnym materiałem doprowadziły Vinza Stingla niemal do ruiny. W 1839 roku przedsiębiorstwo zostało przekazane Mohrowi Fischerowi. To właśnie on zdołał podnieść warsztat z kolan i rozwinąć go do rangi manufaktury.
Wyroby porcelanowe Herend zyskały popularność w 1842 roku. W tym samym czasie firma uzyskała tytuł „Cesarskiej i Królewskiej Uprzywilejowanej Manufaktury Porcelany”.
Manufaktura dla wybranych
Rok po otrzymaniu tytułu na terenie manufaktury wybuchł poważny pożar. Jednak nawet to nie powstrzymało przedsiębiorczego właściciela przed dalszym rozwojem firmy. Wkrótce po przywróceniu mocy produkcyjnych podjęto decyzję o rezygnacji z produkcji „przedmiotów dla każdego”.
Od tego momentu manufaktura oferowała wyłącznie wykwintną zastawę stołową. Głównymi odbiorcami mieli być przedstawiciele arystokracji. W rzeczywistości plan ten został zrealizowany bardzo szybko. W 1844 roku żona hrabiego Karla Esterhazy’ego złożyła zamówienie na renowację serwisu z Miśni, który został przypadkowo uszkodzony.
W 1851 roku serwis w stylu chińskim, zaprezentowany na wystawie w Londynie, przyciągnął uwagę samej królowej Wiktorii. Oficjalnie skontaktowała się ona z Herendem i zamówiła serwis do zamku w Windsorze. Sukces przypadł właścicielowi manufaktury. Zamówienia płynęły jedno po drugim. Wśród nabywców byli Rothschildowie i wielu innych.
Kryzys
Problemy zaczęły się już w latach 70. XIX wieku. W wyniku kryzysu gospodarczego w 1874 roku manufaktura oficjalnie zbankrutowała. Aby utrzymać produkcję, Mor Fisher przekazał firmę swoim synom. Młodzi mężczyźni postanowili odejść od ojcowskiego sposobu prowadzenia biznesu.
W rezultacie powrócili do produkcji masowej. Okazało się jednak, że ta branża była równie nieopłacalna. Po 10 latach bracia Fisher zostali zmuszeni do sprzedaży manufaktury państwu. Odbiło się to negatywnie na reputacji Herend. W 1896 roku manufaktura oficjalnie przestała istnieć.
Drugie życie
Herend nie pozostał długo w zapomnieniu. Niemal natychmiast kupił go wnuk Mora Fischera, Jenő Farkasházy. Udało mu się odbudować manufakturę, przywrócić jej świetność i umocnić pozycję finansową. Nawiasem mówiąc, nawet wojny światowe nie zdołały zachwiać pewnym krokiem Herend.
Do dziś firma ta słynie z wysokiej jakości i współpracy z najbogatszymi ludźmi na świecie. Nawiasem mówiąc, książęta Cambridge również mają własną linię Herend.
Przeczytaj także:
- Wiosenne kwiaty: Jak stworzyć przytulny kącik na parapecie
- Jak stworzyć szczęśliwe wnętrze: porady i pomysły na przytulność
- Niezrównany design, który na zawsze pozostanie w modzie
- Stolik kawowy: styl i funkcjonalność dla Twojego wnętrza
- Przekształcimy Twój dom w przytulną wiejską oazę.
- Fotel we wnętrzu: jasny akcent i funkcjonalność